czwartek, 13 lutego 2014

Recenzja kosmetyków z TOŁPY

Cześć ;) Tak, jak obiecałam w końcu pojawia się post z recenzją kosmetyków z Tołpy ;) A dokładnie: ujędrniającego serum liftingującego oraz nawilżającego żelu pod prysznic.

Zacznę od ujędrniającego serum liftingującego.

Przezroczysta buteleczka z pompką o pojemności 250ml schowana w kartonowym pudełeczku.
0% alergenów
0% sztucznych barwników
0% oleju parafinowego

Opis produktu:
Nasz dermokosmetyk jest skoncentrowany. Silnie ujędrnia, uelastycznia i liftinguje skórę. Koryguje jej  strukturę i wygładza nierówności. Eliminuje wiotczenie, przywraca napięcie oraz właściwą plastyczność i spoistość. Regeneruje, nawilża i zwiększa witalność skóry. 

Sposób użycia:
Nanieś serum na partie ciała wymagające ujędrnienia lub na całe ciało. Wmasuj okrężnymi ruchami ku górze, aż do wchłonięcia. Stosuj codziennie rano i/lub wieczorem przez okres 4 tygodni. Kurację powtarzaj w zależności od potrzeb. 


 Moja opinia:
Na razie stosuję serum od około 2 tygodni i już widać efekty. Moja skóra jest ujędrniona, bardziej elastyczna. Stosuję go tylko na uda, biodra i brzuch i jestem z tego specyfiku bardzo zadowolona ;) Skóra jest także bardziej nawilżona i gładka. Ma świetną konsystencję, która szybko się wchłania. Bardzo wydajny. Ma dość intensywny, lekko cytrusowy zapach. Ja taki zapach uwielbiam, ale nie każdemu musi przypaść do gustu. Wygodne opakowanie z pompką i na dodatek przezroczysta buteleczka, która jest dla mnie ogromnym plusem ponieważ lubię wiedzieć ile jeszcze produktu mi zostało.


Świetny pomysł producenta, aby w środku kartonowego pudełeczka oprócz specyfiku umieścić mini poradnik ;)



Teraz kolej na nawilżający żel pod prysznic.

Nieprzezroczysta, biała buteleczka otwierana na "klik"
0% alergenów
0% sztucznych barwników
0% SLS-u
0% PEG-ów
0% silikonów
0% parabenów
0% donorów formaldehydu

Opis produktu:
Nasz botaniczny żel po prysznic ma aksamitną konsystencję i urzekający zapach. Delikatnie oczyszcza ciało. Nawilża i zwiększa elastyczność skóry. Odświeża i przywraca gładkość. Zawiera przyjazne dla skóry środki myjące, dzięki czemu łagodnie się pieni.

Sposób użycia:
Nanieś żel na wilgotną skórę i masuj do uzyskania delikatnej piany. Następnie spłucz ciało wodą. 


Moja opinia:
Delikatna, dość gęsta konsystencja. Kosmetyk jest bardzo wydajny. Ma kwiatowy, dość intensywny zapach. Nawet przyjemny. Dobrze się pieni oraz świetnie nawilża. Specyfik sam w sobie jest bardzo dobry, ale nie odpowiada mi opakowanie. Lubię wiedzieć ile kosmetyku mi jeszcze pozostało,a tutaj przy białym, nieprzezroczystym opakowaniu jest to trudne do określenia oraz nie przepadam za tego typu "klik'iem", wole klasyczny "klik", ale to takie moje subiektywne odczucia. 

Za jakiś czas na pewno znowu będę miała nową dawkę produktów do recenzji ;) Ale to za jakiś czas, nowa notka na pewno będzie klasycznie z nową stylizacją ;) 




Zapraszam Was na moje licytacje na allegro, ubrania i buty już od 1zł ;)  - KLIK! 
oraz na urodzinowy konkurs bloga - KLIK!

11 komentarzy:

  1. nie wierze w żadne kremy liftingujące czy antycellulitowe, dieta i ćwiczenia dodatkowo masaż limfatyczny tylko to daje efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze ich nie próbowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może wspomóc działanie treningów i diety, ale nie wierze, że samo działa :)
    Mimo to świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam jeszcze tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kocham kosmetyki od nich, są świetne i super naturalne, rzadkość dzisiaj!
    xoxo
    http://pandamone.blogspot.com/2014/02/winter-wonderland.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Tołpę! Dwukrotnie testowałam dzięki Glossy i dwukrotnie piałam z zachwytu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. słyszałam o tych kosmetykach dużo dobrego, osobiście jednak nigdy nie skusiłam się żeby kupić. Ale moja moja przyjaciółka ma problematyczną cerę, i tylko tołpa jej pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  8. I would like to try the dermo body film!!!!!!!!
    Have a great start of the week darling!!!
    Kisses <3!

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem dobra dieta wystarczy, choć krem ładnie wygląda :)
    dajanka-a.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie próbowałam nigdy tych kosmetyków, ale w "cudowne" kremy nie wierzę.
    A co do twojego komentarza u mnie to ja akurat wierzę w przyjaźń damsko-męską, bo mam wielu dobrych kumpli, którzy nie chcę niczego więcej :) Mam nadzieję, że i tym razem będzie tak samo :)
    Dzięki, że do mnie zajrzałaś :) Ja tu też na pewno jeszcze nie raz wpadnę :)

    OdpowiedzUsuń

' księżyc mój trzymacie nad ziemią '
dziękuję za każde słowo, pochwałę czy też krytykę, byle tylko byłaby konstruktywna, aby budowała a nie burzyła.
DZIĘKUJĘ ;*